poniedziałek, 21 października 2013

30. Taka dziewczyna

To był jeden z tych 'genialnych pomysłów', jakich tysiące miała w głowie Iga. Właśnie wymyśliła, żeby poznać swoją przyjaciółkę, Natalię,  z kolegą z pracy swojego męża. Była nawet okazja, żeby pokazać mu dyskretnie jej zdjęcie - był zachwycony. 
'Tylko jak zaaranżować spotkanie osób, które się nie znają?'- zastanawiała się Iga. 
'To proste w dzisiejszych czasach, mówili doradcy, trzeba pomyśleć o jakimś spotkaniu w gronie przyjaciół.'
Jednak proste to nie było. Po pierwsze przyjaciółka mieszkała w innym, odległym o kilkaset kilometrów mieście. A po drugie, kiedy Iga napisała do niej maila, mówiąc, że już od roku mają fajnego znajomego i chętnie by go z nią poznali, ona nie zapytała o niego ani słowa.
Iga nieomal nie mogła spać - nie miała żadnego pomysłu jak pogodzić odległość i brak zainteresowania  ze strony Natalii ze swoim scenariuszem.
Z pomocą przyszedł jej własny mąż:
 'Iga, znasz przecież Natalię, to dziewczyna z "najwyższej półki", o taką dziewczynę trzeba się starać. Dajmy mu jej adres mailowy i uwolnisz się od tej sprawy.
Trzeba mu tylko powiedzieć, że nie będzie łatwo.'
Iga odleciała myślami bardzo daleko. Po chwili  ocknęła się i nadal jakby na wpół obecna powiedziała:
'Tak, Natalia, to dziewczyna z klasą. Dziś nadal są takie dziewczyny...'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz