poniedziałek, 15 września 2014

35. ON i ONA

Bywa tak, że dziewczyna jest zbyt ładna, mądra i nieprzystępna, aby znalazł się 'Śmiałek', który odważyłby się tak po prostu zaprosić ją na lody, czy na spacer. Tak, na taką dziewczynę można tylko popatrzeć.
Taka dziewczyna, to jak kwiat pod ochroną.
Ale takie dziewczyny chodzą też na studniówki. Nigdy same.

Starszy brat poprosił swojego kolegę o obstawę siostry. Wyrwał go ze środka zmęczenia końca pracy dyplomowej. Zawsze uprzejmy stawił się za dwa tygodnie w garniturze. I szybko zrozumiał, że ta ładna, mądra i nieprzystępna dziewczyna z chwili na chwilę stawała się dla niego coraz bardziej ważna.
Kiedy odprowadzał ją w milczeniu nie mógł poskładać sensownego zdania.
'Już prawie jesteśmy na miejscu.' - powiedziała.
'Szkoda, bo ja chciałbym tak z toba iść i iść. Zawsze.'

niedziela, 12 stycznia 2014

34. Serce Mikołaja

Chociaż od rozstania z Moniką minęło już prawie półtora roku, Mikołaj ciągle jeszcze nie może się pozbierać. Tak, Monika już od kilku miesięcy ma chłopaka. A Mikołaj ciągle jest sam.
Wiadomo, rozstanie po dłuższej zażyłości pozostawia ranę w sercu. I wcale nie tak łatwo się wykurować.
Przyjaciele radzą: 'Znajdź sobie inną.'
Nawet próbował, ale szybko przekonał się, że nie można drugiej osoby traktować jak balsamu, czy plastra. Zaobserwował już nie raz, że miłość, to przede wszystkim dawanie, a nie branie.
Jednak kiedy ogarnia go nostalgia jakoś pociesza samego siebie, że to wszystko przez Monikę. Miał wiele dowodów na to, że go po prostu wykorzystywała. Ale wtedy ogarnia go jeszcze większa złość i zadaje sobie pytanie: 'Jak mógł być tak ślepy, że tego dawniej nie widział?'
Ostatnio, kiedy tak rozpamiętywał swoja porażkę wpadł na pomysł, że zacznie wreszcie prawdziwą kurację:
Najpierw przebaczy Monice, a potem sobie. A w ramach rekonwalescencji przebaczy jeszcze Panu Bogu. Zrobiło mu się ciepło na sercu. I po raz pierwszy od wielu miesięcy zachciało mu się żyć...